Wszystkich związanych z branżą transportową i motoryzacyjną z pewnością zainteresuje ciekawostka z Nowej Zelandii.
Wszystkich związanych z branżą transportową i motoryzacyjną z pewnością zainteresuje ciekawostka z Nowej Zelandii. Okazuje się, że tamtejsi badacze opracowali właśnie paliwo powstałe na bazie… piwa.
Paliwo to stworzone zostało przez firmę DB Export. Jest to mieszanka etanolu, który powstaje w wyniku fermentacji drożdży podczas produkcji piwa, oraz benzyny. Jest to biopaliwo powstające jako efekt uboczny procesu warzenia piwa – jego użytkownicy będący fanami tego złotego napoju nie muszą zatem martwić się o jego niezgodne z pierwotnym założeniem wykorzystanie. Warto zauważyć, że piwne paliwo ogranicza emisję dwutlenku węgla do atmosfery nawet o 8% w stosunku do normalnej benzyny, a poza tym sprzedawane będzie w Nowej Zelandii po niższych niż benzyna cenach. A są to wystarczające argumenty, by przekonać tamtejszych kierowców, a może nawet i firmy transportowe, do jego zastosowania, a przynajmniej wypróbowania. Przedstawiciele firmy próbują wypromować nowy produkt hasłem : „Pomóż ocalić świat, pijąc piwo”.