Na polskich drogach jest coraz więcej kierowców zawodowych w wieku 50+. Co się z tym wiąże?
W ostatnich dziesięcioleciach proces starzenia się społeczeństwa nabiera przyspieszenia, którego mógłby mu pozazdrościć nawet najszybszy model Scanii. Jak pokazują prognozy, w 2050 roku w krajach Unii Europejskiej już co druga osoba będzie miała powyżej 50 lat! Trend ten nie ominie branży transportowej, która już teraz może się pochwalić podwyższonym odsetkiem starszych kierowców.
Brakuje młodych – starsi w natarciu
Jak już wspominaliśmy w jednym z naszych artykułów, branża TSL mierzy się z poważnym problemem braku chętnych do pracy za kierownicą. Trudno się temu dziwić: praca kierowcy zawodowego wymaga wielu poświęceń, a wykonujące ją osoby narażone są na liczne niedogodności i choroby. Niskie zainteresowanie zawodem kierowcy wśród młodych odbija się w statystykach. Pokazują one wyraźnie, że aktualnie za kierownicą pracuje już ok. 8 mln osób powyżej 50 r.ż., a liczba ta regularnie rośnie. I co w związku z tym?
Emeryt za kierownicą – zagrożenie na drodze?
Wielu kierowców, którzy poruszają się po polskich drogach swoje prawo jazdy uzyskało kilkadziesiąt lat temu, nie aktualizując w tzw. międzyczasie swojej wiedzy, ani nie doskonaląc umiejętności. Jeśli dodamy do tego postępujące zmiany w organizmie, wynikające z upływu lat: pogarszający się wzrok, osłabiony refleks, itp., łatwo zwątpić w zdolności kierowania pojazdem u takich osób. Nic bardziej mylnego!
Badania wykazały, że kierowcy powyżej 50 r.ż. jeżdżą bezpieczniej, a do tego dużo lepiej znają kodeks drogowy. Ich atutem jest doświadczenie, które pozwala im zachowywać się na drodze ostrożniej i bardziej adekwatnie do sytuacji, czego nie zawsze można powiedzieć o młodych kierowcach. Zarówno w Polsce, jak i za granicą starsi kierowcy jeżdżą powoli, zapinają pasy, nie prowadzą po alkoholu i ograniczają jazdę w godzinach nocnych.
Wyniki badań stanowią ważny kontrargument dla zwolenników odbierania osobom starszym prawa do prowadzenia pojazdów. Jak dowiadujemy się od autorów, odbieranie uprawnień seniorom powinno się odbywać tylko w uzasadnionych przypadkach i nie powinno być przyczyną ich marginalizacji.