Dziś walentynki: dzień, w którym świętują wszyscy zakochani. Z tej okazji postanowiliśmy się przyjrzeć temu, jak Polacy reagują na swoich partnerów-kierowców podczas wspólnej jazdy samochodem. Ufamy im, czy może jednak sami wolimy prowadzić? Oto wyniki badań przeprowadzonych przez firmę LeasePlan Polska.
Kto kieruje?
Jak pokazują badania, coraz więcej kobiet decyduje się na zrobienie prawa jazdy. Spośród ankietowanych aż 70% pań przyznało, że to one siadają za kierownicą podczas wspólnej jazdy z partnerem. Wciąż to jednak mężczyźni dominują w roli kierowcy – 97% z nich przejmuje kierownicę podczas jazdy.
Kto strofuje?
Okazuje się, że najbardziej krytyczne wobec umiejętności prowadzenia auta są kobiety: 44% z nich przyznaje, że strofuje swojego partnera podczas wspólnej jazdy. Bardziej skorzy do kąśliwych uwag są również osoby młodsze – 42% ankietowanych przed 30 rż. nie szczędzi swojej połówce komentarzy odnoszących się do jej stylu kierowania.
Kto mniej ufa?
Jak wynika z przeprowadzonych przez LeasePlan Polska badań, im jesteśmy starsi, tym mniej pewnie czujemy się podczas wspólnej jazdy. Większość ankietowanych powyżej 51 rż. przyznało, że nie ufa partnerowi za kierownicą. Osoby te jako główny powód swojego niezadowolenia wskazały brawurową jazdę i nie najlepsze parkowanie
Co najbardziej denerwuje?
Badania pokazują, że nie lubimy, kiedy nasz partner podczas jazdy używa klaksonu albo gdy zbyt emocjonalnie reaguje na sytuacje na drodze. Z równowagi wyprowadza nas również niezwracanie uwagi na znaki. Choć w czasie wspólnej jazdy wiele sytuacji lub zachowań partnera-kierowcy potrafi nas rozzłościć, to jednak mimo wszystko mu ufamy. Badania pokazują, że stale rośnie nasze zaufanie do partnera za kierownicą – niezależnie od tego, czy jest nim kobieta czy mężczyzna. Oby ta tendencja się utrzymała! Tego życzymy Wam z okazji dzisiejszego święta ????