Przez nieuwagę pieszych można narazić zdrowie, a nawet życie uczestników ruchu drogowego. Warto zatem włączyć myślenie i wyłączyć muzykę podczas przechodzenia przez jezdnię.
Piesi , jako uczestnicy ruchu drogowego, są na drugim miejscu pod względem powodowania wypadków. Ich główną przyczyną (ponad 55% wszystkich wypadków z winy pieszych) jest nieprawidłowe wejście na jezdnię przed zbliżający się pojazd. Następnymi z kolei przyczynami są wejście na jezdnię zza pojazdu lub innej przeszkody (ponad 11%), przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym (ponad 10 %) oraz przechodzenie przez przejście na czerwonym świetle (ponad 8%).
Kiedy pieszy się nie spieszy…
Jazda samochodem po mieście jest miła i przyjemna. Do czasu. Do czasu, gdy na jezdnie, niespodziewanie wejdzie spokojny pieszy, ze słuchawkami na uszach i błyskotliwymi okularami przeciwsłonecznymi na nosie. Patrzy przed siebie bezproblemowym wzrokiem i zwyczajnie idzie. To nic, że w tym samym czasie kierowca znajdujący się blisko niego zaczyna nagle hamować. Jemu się udaje, jednak kierowcom jadącym z tyłu, już niekoniecznie. Jednak ten młody człowiek nic sobie z tego nie robi. Idzie dalej wsłuchany w muzykę bijącą od słuchawek, które praktycznie oddzielają go od obecnej rzeczywistości. Taki typ pieszego zachowuje się bardzo ryzykownie, narażając na utratę zdrowia i życia nie tylko siebie, ale także innych uczestników ruchu drogowego.
Rozważny, nie romantyczny
Podsumowując, artykuł nie jest poświęcony szykanowaniu i trzymaniu pieszych zamkniętych w domu. Chodzi o to, aby zachować szczególną ostrożność podczas przechodzenia przez jezdnię. Rozmowa przez telefon, czy dłubanie w smartfonie może okazać się naprawdę tragiczne w skutkach. Ukłon zaś w stronę tych pieszych, którzy z rozsądkiem i rozwagą chcą dożyć wieku starczego.
