Nikogo już nie dziwi kobieta za kierownicą samochodu osobowego. Nieco inaczej jest w przypadku ciężarówek – tu kobieta za kierownicą stanowi niecodzienny widok. Można jednak zaobserwować zachodzące w tym obszarze zmiany, zwłaszcza w krajach skandynawskich.
Jakie są statystyki?
Dane pochodzące z organizacji Skills for Logistics pokazują, że w Wielkiej Brytanii kobiety pracujące w zawodzie kierowcy samochodu ciężarowego stanowią niecały 1%. Podobna sytuacja ma miejsce w Szwecji – kraju słynącym z idei nawołujących do równouprawnienia płci. Tam odsetek kobiet-kierowców wynosi zaledwie 4%. Skąd tak mały udział kobiet w tym zawodzie? Nie bez znaczenia są stereotypy i powszechne uprzedzenia, według których kobiety nie posiadają odpowiednich warunków fizycznych, by tę pracę wykonywać. Argument ten jednak traci na znaczeniu zwłaszcza, że prowadzenie samochodów ciężarowych nie wymaga już takiej siły jak, dajmy na to, 30 lat temu. Kiedyś cały załadunek i rozładunek kierowcy wykonywali samodzielnie, dziś te czynności wykonywane są z użyciem elektrycznych wózków widłowych, więc siła fizyczna nie jest już tak potrzebna.
Potrzeba kobiet za kierownicą ciężarówek!
W firmach transportowych pracuje mało kobiet. Szwedzi chcąc zmienić te statystyki nawołują kobiety do podjęcia pracy za kierownicą ciężarówek poprzez organizację różnego rodzaju imprez promocyjnych np. w szkołach. Coraz bardziej dostrzega się korzyści jakie płyną z zatrudnienia kobiety w charakterze kierowcy. Panie jeżdżą oszczędniej, efektywniej oraz bezpieczniej z większą dbałością o prowadzony samochód. Ponadto, jak pokazują policyjne statystyki, kobiety powodują mniej wypadków na drogach (17%) niż mężczyźni.
