Silnikowa historia transportu towarów

Jak zmieniło się oblicze transportu na przestrzeni lat?

Oblicze transportu zmienia się z każdym rokiem, a branża nieustannie i prężnie się rozwija. Podobnie rzecz się ma z silnikami wykorzystywanymi w ciężarówkach. Jak wyglądały w początkach transportu? Jak wyglądają teraz? Poznaj historię przewozu ładunków streszczoną w kilku akapitach!

Najpierw były żywe konie… 

Zanim pojawiły się konie mechaniczne, z transportem towarów radzono sobie wykorzystując do przewozu konie. Odgrywały one bardzo ważną rolę – konie pokonywały dziennie średnio 30-40 km z prędkością 7-9 km/h. Dziś długość tras, jak i prędkość, z jaką są one pokonywane uległa kilkukrotnemu zwiększeniu, albowiem na arenę weszły konie mechaniczne skryte pod maską pojazdów takich jak ciężarówki.

Konie mechaniczne – moc pod maską

Miejscem, w którym można było zobaczyć pierwszą ciężarówkę z własnym napędem była Francja. To tam w 1769 roku skonstruowano parowy ciągnik artyleryjski, którego celem było przewożenie ciężkich dział. Co ciekawe, jeśli chodzi o prędkość przegrywał nawet z koniem, gdyż jego prędkość wynosiła zaledwie 4km/h, była jednak wykorzystywana jako alternatywa dla pojazdów konnych. Z czasem w budowanych konstrukcjach zwiększały się możliwe osiągane prędkości, aż w końcu wynalezione zostały silniki spalinowe oraz silniki elektryczne. 

Przyszłość należy do silników elektrycznych?

W związku z rygorystycznymi przepisami dotyczącymi norm emisji szkodliwych substancji, silniki elektryczne będą coraz bardziej zyskiwać na znaczeniu. Obecnie najbardziej popularne są w samochodach, które poruszają się na niewielkie dystanse ze średnią prędkością. Umożliwiają częste ruszanie się i zatrzymywanie pojazdu bez szkody dla silnika, co raczej jest nie do pomyślenia w przypadku silnika spalinowego. Czy jednak silniki elektryczne zupełnie wyprą silniki spalinowe? Odpowiedź na to pytanie przyniesie nam przyszłość ????